Czym jest ta Msza Święta i po co chodzimy do kościoła.
Choć widziałeś to setki razy, to nie masz pojęcia, co znaczą te gesty. Sprawdź nasz krótki poradnik, który zwięźle wyjaśnia najważniejsze kwestie.
Msza Święta to ofiara Chrystusa, który poświęcił sam siebie raz i na zawsze na krzyżu. To centrum naszego chrześcijańskiego życia i podziękowanie, które składamy Bogu za Jego wielką miłość do nas. To nie jest kolejna zwykła ofiara. Nie jest to jej powtórka. To ciągle ta sama ofiara Jezusa. To odtworzenie Kalwarii, wspomnienie zasług Chrystusa.
Msza Święta dzieli się na dwie części: Liturgię Słowa (po akcie pokuty) i Liturgię Eucharystyczną, która jest ofiarą dla Ojca, zarówno od Jezusa, jak i od nas, ponieważ również my jesteśmy dziećmi Boga.
Żeby wykorzystać duchowe owoce, które Bóg daje nam poprzez eucharystyczne świętowanie, powinniśmy znać, rozumieć gesty oraz symbole i uczestniczyć w nich z szacunkiem.
1) Obrzędy Wstępne:
Pieśń na wejście:
Przygotowujemy się do rozpoczęcia Mszy z procesją wejściową. Jest to pieśń, która jednoczy nas wszystkich, ponieważ ludzie przychodzący na Mszę pochodzą z różnych miejsc, kultur, są
w różnym wieku, a śpiewają jednym głosem, są jednym ciałem, którym jesteśmy w Chrystusie. Jednoczymy się, by celebrować jeden z większych darów, które zostawił nam Jezus: Eucharystię.
Znak krzyża:
Msza Święta rozpoczyna się znakiem krzyża i kończy się w ten sam sposób, kiedy otrzymujemy końcowe błogosławieństwo. Robienie znaku krzyża przypomina nam, że należymy do Chrystusa. Jest wielka moc w tej krótkiej modlitwie. Zaczynamy w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego nie tylko po to, by wspomnieć imię Boga, ale po to, by umieścić nas w Jego świętej obecności.
Akt pokuty:
W obecności Boga, Kościół zaprasza nas do pokornego przyznania, że jesteśmy grzesznikami.
Święty Paweł mówi: „Nie rozumiem bowiem tego, co czynię, bo nie czynię tego, co chcę, ale to, czego nienawidzę – to właśnie czynię” (Rz 7,15). Wszyscy możemy powtarzać słowa Pawła w naszym życiu. Dlatego na początku Eucharystii przyznajemy pokornie, że wszyscy jesteśmy braćmi, że jesteśmy grzesznikami. By prosić Boga o pokutę, używamy słów niewidomego mężczyzny, który usłyszał, jak Jezus przechodził obok, i wiedział, że sam nigdy się nie wyleczy, potrzebował pomocy Boga i zaczął krzyczeć pośrodku tłumu: „Panie, zmiłuj się nade mną”.
Stąd, z wiarą w Boską litość również się modlimy: „Panie, zmiłuj się nad nami”.
Chwała na wysokości Bogu:
W niedziele i święta śpiewamy tę pieśń chwały, która prawdziwie oddaje cześć Bogu: Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli. Chwalimy Cię, błogosławimy Cię, wielbimy Cię, wysławiamy Cię. Dzięki Ci składamy, bo wielka jest chwała Twoja. Panie Boże, Królu nieba, Boże Ojcze wszechmogący. Panie, Synu Jednorodzony, Jezu Chryste. Panie Boże, Baranku Boży, Synu Ojca. Który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami. Który gładzisz grzechy świata, przyjm błaganie nasze. Który siedzisz po prawicy Ojca, zmiłuj się nad nami. Albowiem tylko Tyś jest święty. Tylko Tyś jest Panem. Tylko Tyś Najwyższy, Jezu Chryste. Z Duchem Świętym w chwale Boga Ojca. Amen.
Kolekta:
Modlitwa otwierająca to moment, w którym ksiądz zaprasza wspólnotę wiernych do modlitwy. Na początku modlitwy ksiądz mówi: „Módlmy się” i rozkłada swoje ręce na znak wezwania. Jest to czas zjednoczenia się w ciszy i prośby do Boga o pomoc. Na koniec modlitwy wszyscy dołączamy do prośby kapłana, mówiąc: Amen! Tak jak Pan mówi nam w Piśmie: „Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich”
(Mt 18,19-20).
Modlitwa otwierająca jednoczy nas z Kościołem Powszechnym, przypominając nam, że w każdym zakątku świata, gdzie odbywa się Msza, nasi bracia i nasze siostry w Chrystusie będą robić dokładnie to samo.
2) Liturgia Słowa
Pan Jezus, przed nakarmieniem nas swoim Ciałem i swoją Krwią przy ołtarzu, najpierw nakarmi nas Słowem. Poprzez czytania słyszymy skierowane do nas słowa Boga.
Czytania:
Pierwsze czytanie pochodzi z jednej z ksiąg Starego Testamentu. Jest ważne, by skupić się na nim, ponieważ poprzez te słowa Bóg przygotowuje swoich wiernych na przyjście Chrystusa. Tak samo jak przygotowuje nas na wysłuchanie Jezusa. Pierwsze czytanie jest zawsze bezpośrednio połączone
z Ewangelią.
Po pierwszym czytaniu śpiewamy Psalm. Psalmy zawsze były bardzo ważne w historii Kościoła. Kiedy modlimy się Psalmami, modlimy się słowami Boga. Są to słowa, które On wkłada nam w usta, byśmy wiedzieli, jak wyrażać się w modlitwie. Wraz z Psalmami uczymy się modlić, uczymy się rozmawiać z Bogiem.
Drugie czytanie pochodzi z Nowego Testamentu: Listy św. Pawła, Listy Apostolskie, List do Hebrajczyków albo Apokalipsa. Słuchamy kazań ludzi, których Jezus poinstruował do nauczania nas, kiedy sam odszedł. Ci ludzie byli przepełnieni Duchem Świętym i zobowiązali się do głoszenia Dobrej Nowiny. Wiele przenikliwości i mądrości zyskamy z tych ksiąg biblijnych.
Ewangelia:
W pierwszym czytaniu Bóg przemawia poprzez swoich proroków, w drugim poprzez swoich Apostołów, a w Ewangelii przemawia poprzez swojego Syna Jezusa Chrystusa. To najważniejszy moment Liturgii Słowa. Słuchamy wyraźnie przemówień Jezusa, Jego nauk, słów, które mogą uleczyć. Słowo Ewangelia oznacza „dobra nowina” i ta dobra nowina nie jest tylko wiadomością, to sam Jezus! Najlepsza nowina, jaka kiedykolwiek istniała!
To bardzo ważny moment, dlatego stoimy i śpiewamy z radością „Alleluja”. Ewangelia jest czytana przez księdza. By zacząć, robimy znak krzyża na naszym czole, ustach i klatce piersiowej; to symbol, który oznacza, że otrzymujemy słowo Boże w naszym umyśle, wyznajemy je naszymi ustami i zachowujemy w naszym w sercu.
I w końcu… kazanie:
Nie wystarczy tylko usłyszeć słowo Boże, by zrozumieć, o czym Bóg do nas mówi. Sowo „kazanie” pochodzi z greki (homilia) i oznacza „dialog”, „rozmowę”. Jest to moment, podczas którego kapłan wyjaśnia czytania Pisma Świętego i jesteśmy w stanie zagłębić się w nie.
Liturgia Eucharystyczna jest najważniejszym momentem Mszy. Są trzy części Liturgii Eucharystycznej: Ofiarowanie, Modlitwa Eucharystyczna (która jest istotą całej uroczystości)
i Komunia.
3) Liturgia Eucharystyczna
Przygotowanie darów:
To moment, w którym chleb i wino zostają przyniesione na ołtarz. To dwa bardzo proste składniki, które ksiądz ofiaruje Bogu. Prostota tych składników przypomina nam dziecko, które przyniosło Jezusowi swoje dary, pięć bochenków chleba i dwie ryby. To było wszystko, co miało, ale ta mała ilość w dłoniach Jezusa zmieniła się w wiele i wystarczyła, by nakarmić ogromny tłum.
Razem z chlebem i winem oddajemy Bogu siebie. Ofiarujemy Mu nasze starania, poświęcenia, radości i cierpienia. Ofiarujemy Mu naszą słabość, by mógł robić z nami wielkie rzeczy. Kiedy Bóg zmienia chleb i wino w Ciało i Krew, również zmienia nas, sprawia, że jesteśmy lepsi, bardziej jak On.
Modlitwa nad darami:
Po przygotowaniu darów kapłan kłania się przed ołtarzem i odmawia cichą modlitwę. Są różne momenty, kiedy ksiądz odmawia taką modlitwę podczas Mszy. W tym momencie mówi: „Przyjmij nas, Panie, stojących przed Tobą w duchu pokory i z sercem skruszonym; niech nasza Ofiara tak się dzisiaj dokona przed Tobą, Panie Boże, aby się Tobie podobała”.
Jest to ważna chwila, ponieważ pokazuje, że kiedy ksiądz celebruje Mszę, modli się, nie tylko powtarzając mechaniczne gesty, ale również rozmawiając z Bogiem.
Prefacja:
To słowo pochodzi od dwóch słów łacińskich „pre” i „factum”, które dosłownie znaczą
„przed czynem”. Skąd taka nazwa? Ponieważ ma miejsce zaraz przed najważniejszą chwilą całej Mszy: Modlitwą Eucharystyczną i wszystkimi modlitwami, które towarzyszą Przeistoczeniu.
Prefacja to dialog z kapłanem: „W górę serca”, „Wznosimy je do Pana”. W prefacji dziękujemy Bogu, uznajemy Jego miłość i wychwalamy Go. Wszystko to prawdziwie wznosi nasze serca. Liturgia prowadzi nas do najważniejszego momentu: kiedy Chrystus staje się obecny ze swoim Ciałem i Krwią.
Święty, święty, święty:
Prefacja kończy się pieśnią pochwalną Boga. Słowa te pochodzą z Pisma Świętego. Pierwsza część to pieśń aniołów, którą usłyszał prorok Izajasz. Powtarzając „Święty” trzy razy, przypominamy sobie o Trzech Osobach Boskich w Trójcy Świętej. Druga część to słowa tłumu, kiedy Jezus wkracza do Jerozolimy, jadąc na ośle w Niedzielę Palmową: „Błogosławiony, który idzie w imię Pańskie. Hosanna na wysokości”.
Oni z radością powitali Jezusa, długo wyczekiwanego króla wkraczającego do ich miasta.
Podczas Mszy Świętej również witamy Chrystusa, który ma zamiar się nam ukazać. Z tego powodu możemy powiedzieć, że Święty, święty, święty to pieśń ludzi i aniołów, która jednoczy nas
w chwale Boga.
Wezwanie:
To moment, kiedy przywoływany jest Duch Święty do uświęcenia ofiary chleba i wina, które zostały przygotowane. W tej chwili ksiądz wyciąga ręce nad darami. Tak jak Duch Święty objawił się Maryi Dziewicy, by mogła począć, tak teraz przywołujemy Ducha Świętego, by objawił się w tych darach i sprawił, by Chrystus stanął między nami.
Konsekracja:
To najważniejszy moment Mszy. Podążając za poleceniem, które Jezus wydał Apostołom: „To czyńcie na moją pamiątkę”, ksiądz, w osobie Chrystusa, wypowiada słowa, które Jezus powiedział podczas Ostatniej Wieczerzy.
Te słowa mają moc zmiany rzeczywistości. Kiedy Jezus powiedział do sparaliżowanego człowieka: „Wstań, weź swoje łoże i chodź!”, ów człowiek, który nigdy nie chodził, wstał i zaczął chodzić. Lub kiedy powiedział do swojego przyjaciela Łazarza cztery dni po złożeniu go w grobowcu: „Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!” i Łazarz powrócił do życia i wyszedł z grobowca. Tak jak Bóg, Jezus mówiąc, tworzy rzeczywistość.
Podczas Mszy, kiedy Bóg przemawia przez kapłana: „Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy, to jest bowiem Ciało moje…”, „Bierzcie i pijcie z niego wszyscy, to jest bowiem kielich Krwi mojej…”. Jego słowo, które jest skuteczne, zmienia rzeczywistość – dary chleba i wina przestają nimi być, a prawdziwie stają się Ciałem i Krwią Chrystusa; prawdziwie to Jego Ciało, Krew, Dusza
i Boskość.
Ojcze nasz:
Przed przyjęciem komunii Kościół zaprasza nas do odmówienia modlitwy, której nauczył nas Chrystus. Kiedy modlimy się do naszego Ojca, On rozpoznaje w nas głos swojego Syna Jednorodzonego.
Dzieje się tak, ponieważ kiedy modlimy się Ojcze nasz, nie modlimy się własnymi słowami, ale raczej słowami Boga, tymi samymi słowami, których nauczył nas Jezus. Modlitwa nie brzmi „Ojcze mój”, a „Ojcze NASZ”. To zaproszenie do miłowania się, braterstwa, pojednania. Papież Franciszek powiedział to bardzo wyraźnie: „Dlatego tak ważna jest zdolność do przebaczania, zapomnienia zniewag, ów zdrowy nawyk, by czynić tak jak Ojciec nasz niebieski”. Jest to modlitwa, która przygotowuje nasze serca, ponieważ zaprasza nas do komunii.
Komunia:
Ile razy mówiliśmy: „umieram z głodu!”. Nasz organizm odczuwa czasem głód. Ale posiadamy jeszcze głębszy głód: głód Boga. Chrystus czyni siebie pokarmem, bo nie chce pozostawić nas głodnymi. Przychodzi, abyśmy mogli żyć obficie. Jest to moment komunii. Po otrzymaniu Ciała Chrystusa wchodzimy w intymną i głęboką komunię z Nim. Kiedy ktoś coś zjada, to, co zostaje zjedzone, staje się częścią ciała, staje się jednym z osobą i nie można tego oddzielić.
Kiedy przyjmiemy Ciało Chrystusa, dzieje się jednak coś jeszcze: nie tylko On staje się częścią nas, ale przede wszystkim my stajemy się tym, co jemy, stajemy się podobni do Chrystusa, stajemy się bardziej Jezusem. To prawdziwe pożywienie, pokarm wiecznego życia, ten, kto go przyjmuje, będzie żył wiecznie.
Błogosławieństwo i Odesłanie:
Msza Święta kończy się tak, jak się zaczyna – znakiem krzyża. Możemy iść w pokoju, ponieważ widzieliśmy Boga, spotkaliśmy się z Nim i jesteśmy odnowieni, aby kontynuować misję, którą Bóg nam dał. Po zakończeniu Mszy Świętej kapłan daje nam Ostateczne Błogosławieństwo. W ten sposób kończy się Msza i jesteśmy gotowi, aby kontynuować nasze chrześcijańskie życie.
Tłumacznie: Monika Chomentowska
Materiał pierwotnie ukazał się na portalu Catholic Link.
Przeczytaj także świadectwo kobiety, która w Wielki Piątek otrzymuje stygmaty Jezusa
i opowiada czym jest Msza Święta w wymiarze duchowym.