Kim jest Bóg?
Rozpatrując sens wiary chrześcijańskiej oraz jej poszczególne elementy, należy rozpocząć od Istoty, od której wszystko się zaczęło. Bóg, jako Ktoś Wszechwiedzący stanowi bowiem fundament całej religii. To On, według Pisma Świętego stworzył świat, dając życie wielu gatunkom roślin i zwierząt. On też powołał do życia człowieka, istotę panującą nad innymi, współczesnymi organizmami. Bóg postać, w którą swoją wiarę deklarują miliony osób. W poniższym artykule postaramy się wyjaśnić kim jest Bóg.
Zanim przeczytasz dalszy fragment myślę, że warto przeczytać
co Bóg mówi sam o Sobie podczas Objawienia z 1932 roku.
Apokalipsa Świętego Jana podaje, iż Bóg jest Alfą i Omegą, Pierwszym i Ostatnim, Początkiem i Końcem. Te kilka słów doskonale definiuje naszego Stwórcę i pozwala na szersze rozpatrywanie Jego obecności w codziennym życiu przeciętnego człowieka.
Wielu ludzi utożsamia Boga jako staruszka, z brodą, który siedzi na chmurze i groźnym spojrzeniem obserwuje poczynania ludzkości. Inni z kolei, słuchając takich słów drwią gdzieś pod nosem z „naiwności wierzących” w Kogoś, kogo potwierdzenia nie ma. Czy aby na pewno?
Faktem jest to, że Stwórca może przyjąć każdą, dowolnie wybraną postać. Stać się człowiekiem, krzewem, ptakiem a nawet nieokiełznaną energią – wszak wszystkim, co sam stworzył. Bo chyba oczywiste jest, że ktoś kto stworzył nasz świat i jego najdrobniejszy element, rozpoczynając od ziarenka piasku, po skałę, rośliny, wodę i piękne krajobrazy, którymi zachwycamy się na co dzień jest dziełem Istoty, nieskończenie inteligentnej posiadającej wszechstronne zdolności i moc. Kimś, komu nie straszna jest śmierć, kto doskonale odróżnia dobro od zła, a w końcu Kimś, kto bezwarunkowo i silnie kocha każdego człowieka, którego stworzył.
To On jest Alfą i Omegą. Od Niego wszystko się zaczyna i kończy. On powołał nas do życia i potrafi odebrać nam je w odpowiednim momencie. Poza Nim, nasze życie nic nie znaczy. Każdy nasz ruch jest uwarunkowany Jego obecnością. On dał nam prawo wyboru, myśli, uczuć i wszelkich innych zachowań, które charakteryzują nas jako gatunek. I choć nie zawsze wybieramy właściwe drogi… kocha nas bezwarunkowo.
Bóg jest wszędzie i zawsze. A to dlatego, że to On to „wszędzie” stworzył. Przenika każdą powierzchnię, jest obecny w chwilach wątpliwości czy radości, ale czeka aż odezwiesz się do Niego. Dziwne? Nie… całkowicie normalne, Bóg dał nam całkowicie wolną wolę i możemy sami zdecydować czy chcemy z nim rozmawiać czy nie. Jeśli masz wątpliwości, czy Stwórca istnieje naprawdę, rozejrzyj się dookoła. Popatrz na przyjaciół, wrogów, zerknij za okno, pójdź na spacer. Wszystko, co Cię otacza jest przepełnione Jego obecnością. Cała Biblia jest przepełniona słowami Boga, kierowanymi do człowieka. ” Moje Dziecko, możesz mnie nie znać, ale ja wiem o Tobie wszystko..” (Psalm 139,1) Takie deklaracje nie powinny stanowić dla nas żadnego zaskoczenia. W końcu Pan stworzył nas na swoje podobieństwo i chce dla nas jak najlepiej.
Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że Pan Bóg stwarza wszystko „od środka”. Przepełnia każdą komórkę, cząsteczkę, wkłada własną energię i moc w powstanie wszystkiego. Wszak: ”[…] góry mogą się poruszyć i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi ciebie” (Iz 53,10). To właśnie to silne uczucie sprawia, że powstawanie nowych rzeczy ma miejsce. Pan daje nam możliwości, uczynił świat takim, aby ludzki umysł mógł pobierać z niego wszystko, co najlepsze. Bowiem to od nas samych zależy jak z tego skorzystamy. Czy wolimy wybrać tylko kilkadziesiąt lat obecnego doczesnego życia, czy życie z naszym Stwórcą w wieczności?
Jak wskazuje Biblia jesteśmy przepełnieni Bogiem, niczym bańka mydlana, która unosi się w powietrzu. Całe nasze wnętrze, jak i otoczenie, jest obecnością Stwórcy. Najczęściej jednak: „[…]zbytnio alienizujemy Stwórcę wyobrażając sobie Go jako kogoś siedzącego na chmurce i patrzącego na nas przez lornetkę. Bóg jest bliższy nam niż my sami sobie”. Warto pamiętać o tych słowach, by móc prawdziwie poczuć boską miłość. Nasz Początek i Koniec, wszystkie Jego działania służą ludzkiemu dobru. Aby zrozumieć Boga trzeba sobie uświadomić że obecne życie nie jest jedynym, a te 80, 90 lat które przeżyjesz to kropla w morzu tego co Bóg Ci oferuje w zamian za wiarę i miłosierdzie względem drugiego człowieka. Bóg bardzo szanuje naszą wolną wolę i możemy z niej skorzystać aby mu zaufać lub całkowicie Go odtrącić, Pamiętaj jednak, że Twój Ojciec jest także nieskończenie miłosierny, jest bezgranicznie sprawiedliwy i gdy nadejdzie czas za pomocą nich oceni jakim byłeś człowiekiem.
Bardzo mądre słowa wypowiedział niegdyś Blaise Pascal: „Jeżeli wierzysz, możesz zyskać wiele: zbawienie i życie pośmiertne, a gdyby Boga nawet nie było – nic nie tracisz. Jeśli zaś nie wierzysz – wiele ryzykujesz, bowiem jeżeli Bóg istnieje – tracisz wszystko”. Podobnego zdania był inny wielki uczony, któremu ludzkość zawdzięcza wiele teorii i odkryć. Johanes Keppler, matematyk, astronom, człowiek, który przyczynił się do rewolucji naukowej w XVII wieku, powiedział:
”Zanim wstanę od stołu, przy którym przeprowadzałem badania, nie pozostaje mi nic innego, jak tylko wznieść oczy i ręce ku niebu, pokornie śląc do Stwórcy wszelkiej światłości tą oto modlitwę: »Wielki jest Bóg nasz i wielka Jego moc, i nieskończona Jego mądrość. Chwalcie Go każde w mowie swojej wy, Niebiosa i Ziemio, i Słońce, i Księżycu, chwal Go i Ty duszo moja, jako Pana i Stwórcę«. […] Wierzę tylko i wyłącznie w służbę Jezusowi Chrystusowi. W Nim jest wszelkie schronienie i pocieszenie”. Skoro więc tak ważne osobistości świata nauki, wierzyły w Boga, dlaczego my, zwykli ludzie mielibyśmy tego nie robić?
Bóg jest jasnością. Tam, gdzie On jest panuje miłość i harmonia. Życie bez Boga pozbawione jest sensu, przepełnia je pustka i tęsknota za Kimś (Możesz jeszcze tego nie odczuwać ale jeżeli będziesz szukać prawdy poczujesz to uczucie). Zło samo w sobie nie istnieje. Jest tworem podobnym do cienia. Cień powstaje na skutek zasłonięcia promieni słonecznych. Zło z kolei powstaje z wolnej woli i jest działaniami ludzi, którzy zasłaniają przed sobą dobro Boga i przesłaniają Jego jasność.
Dlatego, jak ktoś już słusznie zauważył: „Wszak, człowiek z całą swoją dotychczasową wiedzą nie jest w stanie złożyć nawet jednej, pojedynczej komórki i ożywić jej. W przeciwieństwie, Inteligentna Siła Stwórcza jest w stanie wyprodukować ok. 600 miliardów tych komórek, poukładać je w inteligentny sposób i stworzyć dziecko w 280 dni”!
Kto zatem stworzył Boga i Wszechświat?
Bóg jest poza czasem. Jako Stwórca wszechświata projektuje rzeczy, które następnie przemijają. Jest to zjawisko entropii widzialnej i możliwej do zaobserwowania na Ziemi, będącej jakby nie patrzeć częścią całego Wszechświata. Logicznym jest zatem fakt, że nasz Bóg musi być ponad tym wszystkim, gdyż jak wiadomo żadne stworzenie nie może stworzyć samego siebie, jeszcze przed swoim powstaniem. Choć brzmi to dość pokrętnie, to bez względu na to, co powstaje, każdy przedmiot musi mieć swojego Stwórcę.
Jak i Siła tworząca świat jest nadrzędna do tego, co kreuje, tak i sama przestrzeń, w której jest umocowana musi być nad pozostałym otoczeniem. Dlatego też Bóg, będący nie tylko możliwością ale i z pozycji swojej roli w kreacji świata, koniecznością nie może podlegać prawom entropii. Nie ma zatem dla Niego pojęcia czasu czy pojęcia przemijania- to On jest bowiem zarówno czasem, jak i przemijaniem. A skoro sam stworzył wszystko, jest zdecydowanie ponad tym.
Ważnym jest także fakt, iż wszystkie prawa obowiązujące we Wszechświecie są ułożone, inteligentne i logiczne. Taki właśnie jest Bóg, który przecież musiał go stworzyć. Reasumując, skoro więc wszystko we Wszechświecie jest poukładane i spójne, świadczy to jedynie o tym, że sam jego Twórca również musiał być przynajmniej taki.
To, że Wszechświat ma swój początek zostało naukowo potwierdzone w teorii wielkiego wybuchu (Big Bang) powszechnie przyjętej zarówno przez naukowców wierzących, jak i ateistów. Dlatego współcześnie nie kwestionuje się już samego faktu, iż Wszechświat musiał powstać w określonej przestrzeni i w określonym czasie. To duży postęp naukowy, dający także możliwość potwierdzenia słów osób wierzących, mówiących, że to Pan Bóg stworzył świat.
Więcej przeczytasz o tym tutaj.
Pytania „Kim jest Bóg?” czy „Kto stworzył Wszechświat?” wydają się więc non sensem. Nie ma bowiem i nie było człowieka, który byłby w stanie stworzyć samodzielnie coś, co wcześniej nie istniało. Skoro Bóg stworzył czasoprzestrzeń, to jest to najlepszy dowód na to, iż Ojciec jest „Początkiem i Końcem”.
Każdy z nas, zwykły, „mały człowiek” nie jest nawet w stanie ogarnąć jak ogromny jest Wszechświat i jak niewiele jeszcze wiemy o tym, co nas otacza. Co ważniejsze, nawet naukowcy zgadzają się, że istnieją pojęcia „wieczność” i „nieskończoność”. A skoro jest coś, co ma swój początek i koniec, musi być też coś, co wykracza poza te ramy. Tak, zasadniczo Bóg jest wielką tajemnicą, i co właśnie tworzy naszą wiarę. Jak widać, Stwórca pozostawia ten rąbek tajemnicy celowo. Gdyby nie był On tajemnicą – nie byłoby WIARY w Boga, lecz już WIEDZA (czyli poznanie), której na ziemi osiągnąć nie można, choć można się do niej zbliżyć maksymalnie i racjonalnie poprzez widzialne przymioty Jego istnienia (Pismo Św.: List do Rzymian 1, 20).
To dlatego Pismo Święte mówi: „Jam Alfa i Omega, Pierwszy i Ostatni, Początek i Koniec” (Ewangelia św. Jana 13). Nie wątp zatem w obecność Naszego Ojca. Zaufaj Mu bezgranicznie. Jego miłość jest wieczna i niczym nieograniczona. Wszystko, co stworzył, powstało z myślą o Tobie…o mnie… o nich. Otwórz swój umysł podczas szukania Boga a znajdziesz go!